środa, 30 września 2015

Prolog

Właśnie zadzwonił dzwonek na trzecią lekcję.Tak jak zawsze usiadłam w ławce z Leslie. Nagle do sali wszedł zadowolony pan Whitman.
-Dzień dobry - przywitał się z nami wesoło.
-Myślałam, że mamy matematykę z panią Johnson - szepnęłam zdziwiona do Leslie.
-Pani Johnson wypadła bardzo ważna sprawa,więc poproszono mnie, abym ją zastąpił - powiedział jakby czytając mi w myślach.
-Domyślam się, że nie macie przy sobie nic do lekcji języka angielskiego.Więc, może porozmawiamy o wypełnieniu przeznaczenia - powiedział patrząc na mnie,a ja dostałam gęsiej skórki.
Nagle z sali zniknęli wszyscy uczniowie, a jakieś dziwne głosy zaczęły szeptać gdzieś w otchłani słowa przepowiedni, której nie mogłam zrozumieć.Pan Whitman zaczął się przerażająco trząść I przeobraził się w hrabię de Saint Germain.Zaczęłam uciekać.Nagle znalazłam się w starych podziemiach.Było tam pełno tunelów zatkanych żelaznymi kratami.Zaczęłam rozglądać się dookoła I zobaczyłam zbliżającego się do mnie hrabiego.Chciałam uciekać.Byłam taka zmęczona nie miałam już sił.Hrabia zbliżał się do mnie z wyciągniętą ręką wymawiając słowa: ,,Lecz cel swój osiągnąć orzeł zdoła, gdy się dwunastej gwiazdy blask rozpłynie..." .Zaczęłam się dusić, nie miałam drogi ucieczki.Byłam w pułapce.

3 komentarze:

  1. Hej, właśnie znalazłam twojego bloga. Zaczyna się ciekawie, będę tu wpadać. Lecę czytać dalej. XD
    Wera ;*
    PS. Sorry, ale mam prośbę. Popraw ten prolog tak, by były w nim polskie znaki (ł,ą,ę...). Niektórych może odstraszyć ich brak, albo po prostu zdenerwować. To tylko taka rada. ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,że przypomniałaś mi o tym :*(Jak pisałam ten prolog to jeszcze nie miałam wgranej na telefonie polskiej klawiatury).

      Usuń
  2. Prolog naprawdę mega. ZASTANAWIAJĄ MNIE te słowa nowej przepowiedni. Są świetne i dają dużo do myślenia.
    No cóż lecę czytać dalej.

    OdpowiedzUsuń