Wiem,że dawno mnie tu nie było...Bardzo Was za to przepraszam,ale po prostu kilka mięsięcy temu zuważyłam,że na moim blogu jest coraz mniej wyświetleń I komentarzy pod rozdziałami,więc uznałam, iż moje opowiadanie przestało już was interesować. Chciałam dodać ostatni rozdział w którym zakończe moją historie...Jednak nie miałam serca tego zrobić. Nie chciałam przerywać historii Gwen. Postanowiłam,że zostawie to bez zakończenia, aby każdy kto znajdzie to opowiadanie I się w nie wkręci mógł sam wymyślić co będzie dalej. Jednak dziś postanowiłam,że wejde na mojego bloga I zobacze co słychać. Po tak dużej przerwie zaskoczyła mnie liczba wyświetleń! Było ich bardzo dużo,a przcież tak długo byłam nieaktywna! To oczywiście sprawiło mi wielką radość. Normalnie chce mi się płakać(nie wiem dla czego).Mam dla Was propzycje...Jeśli chcecie bym nadal pisała to opowiadanie to napiszcie komentarze pod tym postem. Chce zobacyć ile osób jest chętnych bym wznowiła to opowiadanie. A może wolicie, abym przeniosła je na Wattpada? Piszcie w komentarzach :)
Karolina